Lzs Lasowice Wielkie - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  • ...LASOWICE TO JEST POTĘGA, LASOWICE NAJLEPSZE JEST, LASOWICE TRZEBA SZANOWAĆ, LASOWICE NASZ LZS!!!...
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • LZS Kuniów - LKS Prosna Zdziechowice
  • ZKS Motor Praszka - LMKS Piast Gorzów Śląski
  • LZS Lasowice Wielkie - LKS Budowlani Strojec 2:1
  • KS Stobrawa Ligota Dolna - LKS Sokoły Bierdzany
  • GKS Widawa Wilków - LZS Ligota Oleska
  • LZS Kujakowice - LZS Uszyce
  • LZS Polonia Domaszowice - LZS Kościeliska
  •        

Logowanie

Ostatnie spotkanie

LZS Lasowice Wielkie 2:1 LKS Budowlani Strojec
2018-08-19, 17:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Statystyki drużyny

Kontakty

Historia LZSu

 

HISTORIA

działalności Ludowego Zespołu Sportowego Lasowice Wielkie w latach 1965-1976 r.

'Pierwsze wzmianki o istnieniu tutejszego LZS-u zapamiętałem od 1955 roku, kiedy to jako jedynastoletni chłopiec zacząłem chodzić na pobliskie boisko na mecze piłki nożnej. Mecze rozgrywano pomiędzy drużynami dawnego powiatu oleskiego, z których zapamiętałem takie drużyny jak: Zębowice, Wojciechów, Chocianowice i Tuły z ich długoletnim prezesem panem Erykiem Maliską z którym to miałem przyjemnośc współpracować dla dobra naszego klubu. Drużyna z Tuł był to odwieczny rywal naszej drużyny o toczące się mecze na obu boiskach, to była rywalizacja "na śmierć i życie".

Najbardziej utrwaleni w mojej pamięci zawodnicy z tamtego LZS-u to: Kazimierz Mielczarek i Józef Bródka- świetni bramkarze, oraz R.Przybyła, Jan i Jerzy Grzesikowie, Marcin Gnoth, Ewald Reinsz, Ginter Niestolik, R.Dzierżan, Hubert Kupka, H.Okwieka, Eugeniusz Oboza, Jan Szymański- to zawodnicy którzy wyjechali zagranicę lub osoby zmarłe. Z żyjących zawodników do dzisiaj pozostali: Stefan Mielczarek, Tadeusz Bałdys, Ditmar Lindel, Władysław Okoliński, Franciszek Piontek- prezes klubu z Lasowic Wielkich, który działał mniej-więcej do 1960 roku.

W połowie 1965 roku, po odbyciu służby wojskowej, postanowiłem wraz z kolegami ponowić działalność sportową jak i kulturalno-oświatową w naszej wsi, zakładając LZS i ZMW, aby tutejszą młodzież "odciągnąć" od przesiadywania w byłym barze "Pod Kasztanem" przy napojach wyskokowych. Urządziliśmy Klub Młodzieżowy w budynku po byłej Gromadzkiej Radzie Narodowej, gdzie również mieściła się wiejska biblioteka. Organizowaliśmy tam różnego rodzaju imprezy i spotkania, a w miejscowej kawiarence można było zjeść ciastko, wypić kawę lub herbatę, zagrać w szachy lub warcaby, obejrzeć program telewizyjny (większośc mieszkańców tutejszej wsi zbierała się tu codziennie, gdyż posiadanie własnego telewizora było rzadkością). Odbywały się tu zebrania wiejskie, zebrania członków Straży Pożarnej i Koła Gospodyń Wiejskich, które to prowadziły w okresie jesienno-zimowym kursy gotowania, pieczenia, kroju i szycia.

Na przełomie czerwca i lipca 1965 roku zarejestrowaliśmy sekcję piłki nożnej pod nazwą LZS Lasowice Wielkie w Powiatowym Zrzeszeniu Ludowych Zespołów Sportowych w Oleśnie, którego przewodniczącym był pan Karczewski (pseudonim-"sucha rączka" od posiadanej protezy). Był to człowiek w całości oddany piłce nożnej, pomagał i doradzał w pozyskiwaniu sprzętu i funduszy, jak i w prowadzeniu klubu.

W skład zarządu jaki został wybrany na zebraniu założycielskim, weszli:

  • Marian Figurniak   - przewodniczący LZS-u
  • Jan Łuczak           - sekretarz LZS-u
  • Józef Kozan         - I zastępca przewodniczącego
  • Jan Bródka           - skarbnik


po roku do zarządu dokoptowano:

  • Jan Lukasek         - II zastępca przewodniczącego
  • T.Rostek               - gospodarczy

którzy wrócili z wojska.

Początki były bardzo trudne, nie mieliśmy podstawowego sprzętu piłkarskiego, zaniedbane boisko o dużych wymiarach (zmniejszyliśmy je na mniejsze), wyrównaliśmy nawierzchnię, postawiliśmy nowe bramki (drewniane- obowiązujące w tamtejszych przepisach). Na początek rozgrywek w sezonie 1965 (obowiązywał wiosna-jesień), otrzymaliśmy z P.Z.LZS Olesno jeden komplet strojów piłkarskich, używaną piłkę (dwuczęściową sznurowaną) oraz trzy pary butów (przyniszczonych z wykoślawionymi korkami), które gratisowo prawie po każdym meczy były reperowane u miejscowego szewca pana Melke, a po jego śmierci w miejscowej Spółdzielni Szewskiej w której pracował nasz zawodnik Kurt Warczok. Pozostałe pary butów odzyskaliśmy od dawnych graczy Lasowickiego LZS-u oraz dokupiliśmy za własne pieniądze korko-trampki (były dopuszczone do gry, gdyż o nowych ze skóry można było tylko pomarzyć). Nie posiadaliśmy szatni dla zawodników i pomieszczenia w którym można by było składować sprzęt. Takowe pomieszczenie uzyskaliśmy dzięki dyrektorowi szkoły panu Włodzimierzowi Hrywnie w piwnicy tutejszej szkoły. Zrobiliśmy społecznie u miejscowego stolarza regały i ławki.

Nie mieliśmy transportu na mecze wyjazdowe, więc pozostały nam własne rowery i użyczany ciągnik C-330 z drewnianą przyczepą i mocowanymi na niej ławkami z miejscowego Kółka Rolniczego, za który po niedzieli musieliśmy sprzątać plac lub czyścić maszyny rolnicze. Motocykle i samochody prywatne to na te czasy rarytas, posiadali je ksiądz i lekarz, którymi nas nieraz wspierali.
Po roku istnienia w klasie C, będąc pracownikiem tutejszego GS-u, uprosiłem wraz z panem J.Bródką u Prezesa GS-u by użyczał nam Żuka na wyjazdy, który nieraz nawalał i dalsza podróż odbywała się "stopem".

Pierwsi zawodnicy tego LZS-u to członkowie zarządu i pozostałych kilkunastu z Lasowic Wielkich i trzech z Trzebiszyna, łącznie było zarejestrowanych i zgłoszonych do rozgrywek około dwudziestu zawodników.


Tadeusz Oboza, Jan Lukasek, Józef Kaliciak, Jan Łuczak, Eugeniusz Grzesik-były wójt, Tomasz Rostek, Kurt Warczok, Józef Kozan, Marian Figurniak, Stefan Mielczarek, Brunon Miska.
Pozostali zawodnicy z tego okresu to: Henryk i Władysław Wiączykowie, Jan i Eugeniusz Jacheciowie, Jan Szymański, Władysław Skaczyło, Władysław Kaliciak oraz Władysław Okoliński-późniejszy arbiter piłkarski klas C i B, i inni gracze grający od "święta".

O sprzęt piłkarski zawodnicy dbali sami, po rozegranym meczu zabierali oni do domu stroje do prania i sprzęt do czyszczenia, aby w następnym meczu służył innem.
Sędziego meczu opłacaliśmy z tzw. "czapkowania" podczas meczu, a brakujące kwoty dokładaliśmy z własnej kieszeni.
Rywalizowaliśmy z takimi klubami naszej obecnej gminy: Wędrynią, Gronowicami, Chocianowicami i Tułami, oraz później powstałymi Lasowicami Małymi, Jasieniem i Laskowicami, zasilanymi głównie naszymi zawodnikami, którzy przechodzili z naszego zespołu. Pozostałe kluby to wschodnia część powiatu oleskiego: Kościelska, Uszyce, Sowczyce, Wichrów, Łomnica, Kucobyń, Borki, Biskupice, Jamy, Wysoka, Stare Olesno, Radawie, Wojciechów i Świercze.

Z biegiem lat nasz klub powiększał się o zawodników z Lasowic Małych i Trzebiszyna, a nawet ówczesnej III ligi Małejpanwi Ozimek, skąd pozyskaliśmy świetnego bramkarza Jana Kamińskiego (ojca Romka- późniejszego zawodnika naszego LZS-u drużyny juniorów i seniorów).
W osiąganych wynikach spotkań mistrzowskich, pucharowych i towarzyskich wracaliśmy "raz pod wozem, raz na wozie", ale widocznie tych zwycięskich było więcej, gdyż w latach 1969-75 byliśmy zawsze w czołówce tabeli by w końcu awansować do klasy B, wtedy również wprowadziliśmy drużynę juniorów w klasie B.

Podejmowaliśmy w meczach towarzyskich i pucharowych takie zespoły jak; z A klasy- Start Olesno, Piast Gorzów Śląskich, LZS Zębowice oraz III-cio ligowe- Metal Kluczbork, KKS kluczbork, Małapanew Ozimek.

Narastały co roku większe zapotrzebowania na wydatki na zakup sprzętu sportowego i dalekie wyjazdy oraz na skromne poczęstunki dla zawodników, przynajmniej przyjezdnych. Nie wystarczały skromne dotacje z Gminy czy miejscowych zakładów Kółka Rolniczego, Gminnej Spółdzielni czy Tartaku Szumirad. W tym celu zaczeliśmy organizować dochodowe zabawy taneczne w miejscowej sali pana Poppe-Lipińskiego do chwili jej rozbiórki (obecny parking-plac obok przedszkola).Po jego wyjeździe, salę przejął Urząd Gminy, gdzie nadal organizowaliśmy dochodowe imprezy. Dochody uzyskiwane raz mniejsze, raz większe, pozwoliły nam się odbić od dna i wyjść na prostą.
W okresie świetności naszego LZS-u pozwoliliśmy sobie na wynajmowanie luksusowego na owe czasy autobusu marki "Jelcz" zabierającego 50-ciu zawodników i kibiców z PKS-u Kluczbork, dzięki kierowcy, a zarazem zawodnikowi naszego zespołu Zbigniewowi Kościółkowi, za który płaciliśmy niższe stawki godzinowe. Na tamte czasy byliśmy jedynym klubem, który jeździł na wyjazdy autobusem.

Nadeszły też i lata "chude", gdzie za funduszami i sprzętem trzeba było wydeptać niejedne progi i poklamkować do niejednych drzwi sekretarzy, prezesów, kierowników, naczelników gmin, różnych zakładów i organizacji, i poświęcić niejedną złotówkę, czas wolny i niejeden dzień urlopu dla istnienia naszego LZS-u.

Nawiązaliśmy kontakty z takimi klubami opolszczyzny jak: II-go ligową wtedy Odrą Opole, III-cio ligowym Metalem Kluczbork i KKS-em Kluczbork, które gratisowo oddawały nam używany sprzęt. Graliśmy w takich koszulkach znanych zawodników jak: Jerzego Jarka, Karola Klosego, czy Józefa Młynarczyk (pseudonim "młynarz") oraz innych.

W szeregach naszych mieliśmy też własnego trenera i lekarza klubowego pana Trybulińskiego, byłego lekarza Ośrodka Zdrowia, który dwa razy tygodniowo dawał nam "wycisk" oraz sędziego z papierami kolegę Władysława Okolińskiego, który gratisowo sędziował mecze, gdy wyznaczony sędzia do nas nie dojechał.
Za naszej działalności mieliśmy przyjemność gościć w naszej wsi i LZS-sie, wielkiego sportowca żużla polskiego i światowego, mistrza świata Jerzego Szczakiela, który wręcz podziwiał zapał naszej młodzieży do sportu w tak skrajnych warunkach naszej wsi. Gościliśmy również drużynę amatorską z byłej N.R.D. z którą rozegraliśmy mecz podczas festynu sportowego.
W okresie dziesięciolecia istnienia i prowadzenia LZS-u Lasowice Wielkie, przewineło się dziesiątki dobrych i wybitnych piłkarzy (ich nazwiska zapisane są w osiągnięciach naszego klubu oraz pozostaną na zawsze w naszej pamięci).

I tak nadszedł rok 1976, jak to w przysłowiu "co dobre, to się szybko kończy", gdyż w tym  roku zawiesiliśmy działalność LZS-u Lasowice Wielkie z różnych przyczyn obiektywnych.

Fakty i zdarzenia w dużych skrótach
             zebrał i zapisał Marian Figurniak
Lasowice Wlk. 21.03.2004r




 

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Najnowsza galeria

LZS LASOWICE WIELKIE - LZS WICHRÓW CZ.2
Ładowanie...

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 102, wczoraj: 129
ogółem: 1 102 069

statystyki szczegółowe